Kapliczka przy ulicy Długiej w Krynkach
Kapliczka znajduje się przy ulicy Długiej w miejscowości Krynki. Jest to budowla murowana na podstawie prostokąta. Jednonawowa, czterościenna świątynka posiada dwuspadowy dach. W szczytowej ścianie od strony ulicy znajduje się wejście do wnętrza. Otwór jest do połowy zasłonięty sztachetową bramką, a nad nim znajduje się malutki okrągły otwór, na którym przymocowany został metalowy krzyż. W środku znajduje się mały ołtarzyk, na którym króluje obraz Matki Boskiej. Obok po prawej stronie ustawiona została figura św. Jana Nepomucena. Święty był patronem dróg, mostów, strug wodnych i stawów. Umieszczanie kapliczek św. Jana przy drogach miało zapewnić bezpieczeństwo podróżnym. Wpisuje się ona w kanon kapliczek ze świętym Nepomucenem, nazywanych także Nepomukami.
Kapliczka Św. Jana Nepomucena w Lubieni
Kapliczka znajduje się na łące w pobliżu drogi krajowej przy strumieniu. Otoczona jest wysokimi olchami, co nadaje malowniczego klimatu temu miejscu. Kapliczka murowana z początku XIX wieku wybudowana na podstawie prostokąta. Budowla czterościenna, z początku bielona wapnem, nakryta jest dachem dwuspadowym. Posiada wysokie wejście w ścianie szczytowej od strony ulicy, w którym zamocowana jest ozdobna brama z krzyżem. Jednonawowa świątynka z oknami w bocznych ścianach została przebudowana w 1977 roku. Obecnie została odmalowana i zyskała nowy, wytrzymały dach. Była tutaj niegdyś figura św. Jana Nepomucena, lecz została skradziona po 5 sierpnia 2001 roku. Początkowo została zastąpiona figurą Matki Boskiej, a potem współczesną drewnianą, malowaną rzeźbą św. Jana, która znajduję się tu do dziś. Być może celem zadośćuczynienia za kradzież figury z kapliczki, mieszkańcy Lubieni ufundowali i ustawili dnia 21 maja 2003 roku koło kościoła rzeźbę świętego.
Kapliczka Św. Jana Nepomucena w Dziurowie
Katastrofalne deszcze, które nawiedziły w 1903 r. dorzecze górnej Kamiennej spowodowały potężną falę powodziową, która zniszczyła wszystkie urządzenia fabryczne. Przepływ wody był 360 razy większy od przeciętnego. Pękły tamy w Marcinkowie i Wąchocku oraz pękła największa tama w Michałowie. Fala powodziowa całkowicie zmyła urządzenia fabryczne w Brodach Iłżeckich oraz zrujnowała fabrykę w Nietulisku. Konsekwencją powodzi oprócz ruiny gospodarczej były choroby, w tym malaria spowodowana plagą komarów masowo rozwijających się na rozlewiskach. Miejscowa legenda głosi, że epidemię powstrzymała interwencja św. Jana Nepomucena (patrona tam i mostów) - orędownika chroniącego przed powodzią, którego figurę sprowadzono z parafii Pawłów. Ta historyczna figura umieszczona we wsi w stylowej kapliczce chroni ją przed nieszczęściami i stanowi jej ozdobę. Imię świętego nosi jedna z ważniejszych ulic tej miejscowości, przy której znajduje się kapliczka. Jest ona bardzo prosto zbudowana, na podstawie prostokąta z wejściem od strony ulicy Św. Jana, w którym zainstalowane są ozdobne kraty. Dwuspadowy dach zwieńczony jest krzyżem , po bokach od strony frontalnej znajdują się również dwa krzyże. Budowla otoczona jest metalowym ogrodzeniem. We wnętrzu znajduje się pełnowymiarowa figura świętego wykonana z ceramiki bogato polichromowanej.
Kapliczka - kamienny krzyż z 1817 roku
Kapliczka została ufundowana w roku 1817. Usytuowana jest w Brodach przy dawnej drodze w pobliżu torów oraz Zalewu Brodzkiego. Obecnie działka, na której się znajduje, należy do obrębu Ruda. Na cokole wyryty został następujący tekst: „Za bytności pisarzem Pawła Tanuddowskiego w roku 1817". Kapliczka była pierwotnie ustawiona na rozstaju dróg koło mostu nad potokiem Ruśnia. Po ogromnej powodzi w 1903 roku, w celu ratowania, została przeniesiona w obecne miejsce z koryta rzeki na zbocze wzgórza i osadzona na ruinach domu. W czasie II Wojny Światowej, stał w pobliżu semafor i czasami zatrzymywały się tu składy kolejowe. Okoliczni mieszkańcy pamiętają, że pewien znudzony żołnierz niemiecki strzelał z pociągu do figury. W kolejnych latach wojny, krzyż ten ostrzelał czerwonoarmista. Od tego czasu, ramiona krzyża są częściowo odkruszone, a napis miejscami nie ma wyżłobień. Po wojnie, ktoś kopał doły pod figurą. Prawdopodobnie szukał skarbu czy broni. Z tego powodu kamienna figura mocno się przechyliła. Władysław Wójcikowski z okolicznymi mieszkającymi wyprostowali tę figurę i ogrodzili ją drewnianym płotkiem. Z okazji 200-lecia fundacji krzyża, postawiono nowe ogrodzenie.
Figura Chrystusa Frasobliwego w Krynkach
Figurka znajduje się u zbiegu ulic Kościelnej i Długiej w Krynkach. Usadowiona została na około 1,5 m betonowym postumencie. Figurka przedstawia siedzącego Jezusa w koronie cierniowej, który podpiera głowę ręką na prawym kolanie. Tuż za postacią znajduje się krzyż z napisem INRI na samej górze. Na bokach krzyża znajdują się rzeźbienia gwoździ symbolizujących ukrzyżowanie, a na środku umieszczono płonące serce otoczone cierniem – symbol serca Chrystusa. Na froncie cokołu znajduje się wyrzeźbiona tabliczka z inskrypcją. Fundatorem kapliczki był Józef Majewski z Krynek. Był on właścicielem znajdującej się w pobliżu dużej wytwórni spirytusu. Jego syn Karol był jednym z przywódców stronnictwa białych, pierwszym prezesem rządu Powstania Styczniowego. Drugi syn Władysław był znanym adwokatem, prowadził sprawy Banku Polskiego i Towarzystwa Rolniczego w Warszawie, był twórcą „Kuriera Warszawskiego". W roku 1824, w którym powstała figura, nastąpiła jedna z kolejnych wielkich powodzi (poprzednio w latach 1812 i 1813). Pod tym krzyżem z pewnością mieszkańcy modlili się o uchronienie przed podobnymi kataklizmami.
Figura Chrystusa Frasobliwego w Brodach
Figura Chrystusa Frasobliwego w Brodach przedstawia postać Jezusa siedzącego pod krzyżem, na którym widnieje napis INRI. Pomimo młodszego wieku niż Figura Chrystusa Frasobliwego w Krynkach, nie posiada tak bogatych zdobień. W ówczesnych latach liczyła się natomiast symbolika. Figura powstała w roku 1840, kiedy to wielki smutek panował w okolicy obecnej gminy Brody. Obfite, śmiertelne żniwo zbierała wtedy epidemia cholery. Tego samego roku powstał również zespół przemysłowo - urbanistyczny walcowni i pudlingarni w Brodach, w skład którego wchodzą takie zabytki jak pozostałości układ wodnego oraz dom zarządu. Bardziej szczegółowo zachowały się natomiast zdobienia na cokoliku podpierającym samą figurę. Późnośredniowieczną popularność wizerunku zamartwiającego się Jezusa można wiązać z działalnością zakonu franciszkanów i rozwojem chrześcijańskiego nurtu "nowoczesnej pobożności" (łac. devotio moderna), u podstaw której leżało osobiste połączenie z Bogiem podczas modlitwy oraz rozważanie człowieczeństwa miłującego i cierpiącego Jezusa. Zamartwiający się, umęczony Chrystus ucieleśniał zrozumienie biedy ówczesnego człowieka i jego upadków w grzechu. W czasie powstania styczniowego pojawiały się na nim hasła patriotyczne, takie jak „Wolność, równość, braterstwo” w języku polskim.