W okresie intensywnego rozwoju gospodarki rolnej i wzrostu ilości młynów, głównym źródłem energii była woda. Jest charakterystyczne, że młyny wodne instalowano na małych ciekach, nie korzystano zaś z piętrzeń dokonywanych w poprzednich okresach na rzece Kamiennej. Chociaż młyn już nie funkcjonuje, idealnie komponuje się w krajobraz otoczony bujną roślinnością. Jak wiele innych obiektów budowanych w tamtych czasach, również i młyn w Brodach wykonany jest z najłatwiej dostępnego i najzdrowszego surowca, jakim było drewno. Młyn wodny zbożowy na bezimiennej strudze, dopływie Kamiennej, od dziesiątków lat nie korzystał z energii wodnej z uwagi na zmiany hydrologiczne. Budynek drewniany o konstrukcji szkieletowej od strony wody podmurowany z kamienia. Dach młyna jest dwuspadowy, został pokryty gontem. Posiada on dwie kondygnacje użytkowe. Młyn w przeszłości napędzany był kołem wodnym, napędzanym wodą płynącą ze stawu, który istnieje do dnia dzisiejszego. Pozostałości dawnych urządzeń hydrotechnicznych wykorzystywane są do amatorskiej hodowli ryb. Młyn w Brodach od dziesiątków lat nie jest użytkowany. Pozostaje jednak świadectwem czasów minionych oraz obrazem stylu życia ludności żyjącej w okolicy. Wszystkie budynki dawnych młynów na terenie Gminy Brody zostały włączone do gminnej ewidencji zabytków.
Budynek młyna motorowego, później elektrycznego w Stykowie
Młyn znajduje się na skrzyżowaniu ulic Słonecznej i Młynarskiej. Przed budynkiem zlokalizowany jest duży plac, na którym niegdyś ustawiały się kolejki. Zabytek techniki związany wyłącznie z rolnictwem. Głównym kryterium na wybór miejsca dla młyna było zaplecze rolne i związane z tym zapotrzebowanie na usługi przemysłowe. Młyn w Stykowie otoczony jest łąkami, gdzie niegdyś życie toczyło się wokół upraw. Jeszcze kilka lat temu był jednym z nielicznych w województwie świętokrzyskim drewnianym młynem, który mielił zboże małych, indywidualnych klientów. Budynek wznosi się na kamiennej podmurówce, natomiast dwukondygnacyjna struktura zbudowana została z drewna. Wejście główne znajduje się od strony placu, na który wychodzą również po dwa okna na każdej kondygnacji. Młyn w Stykowie jeszcze kilka lat temu cieszył się popularnością wśród okolicznych mieszkańców i dla nich funkcjonował. Niestety obecnie z roku na rok staje się coraz bardziej zapomniany. Mechanizmy młyna pozostają sprawne do dnia dzisiejszego.
Budynek dawnego młyna wodnego, później elektrycznego w Młynku
Przez lata podstawą utrzymania mieszkańców wsi Młynek była praca na roli, praca w lesie i usługi związane z rolnictwem, takie jak młynarstwo, od których wywodzi się nazwa miejscowości. To właśnie świadczy o tym, jak ważnym punktem był młyn w życiu okolicznych mieszkańców. Niewielka budowla z urządzeniem do przemiału ziarna na mąkę, poruszanym za pomocą ruchu koła wodnego, została przebudowana w 1970 roku. Podpiwniczony budynek jednokondygnacyjny pokryty jest eternitem. Jak w większości tego typu budowli w okolicy, młyn wykonany jest z drewna, usytuowany na kamiennej podmurówce. Chociaż obecnie koryto rzeki przebiega z dala od młyna, jego położenie przypomina o ówcześnie istniejących urządzeniach hydrotechnicznych. Czasy po II wojnie światowej nie były przychylne dla wiejskich młynów, ze względu na przemiany polityczne i gospodarcze.
Budynek dawnego młyna motorowego, później elektrycznego w Stawie Kunowskim
Obiekt powstał w pierwszej połowie XX wieku. Jest to czterokondygnacyjny budynek produkcyjny założony na planie prostokąta. Obiekt w całości wzniesiony został z kamienia. Budynek przykryty został dachem dwuspadowym, który wykonany jest z blachy. Od frontu zainstalowano okap na drewnianych wspornikach. Dłuższe ściany młyna przepruwają rzędy prostokątnych otworów okiennych zamkniętych łukiem odcinkowym, wypełnionych metalową kratą. Wewnątrz budynku na kondygnacjach rozlokowano maszyny i urządzenia młyńskie. W związku z burzliwymi dziejami Gminy Brody, młyn padł ofiarą zniszczenia i kradzieży wartościowego wyposażenia w ostatnich tygodniach wojny. Na wyposażenie obiektu złożyły się urządzenia młyńskie, maszyny służące do czyszczenia zboża i produktów przemiału, transportu oraz przechowywania surowca i produktów. Młyn w Stawie Kunowskim jest jedynym tego typu budynkiem na terenie Gminy Brody murowanym, w odróżnieniu od pozostałych, zabytkowych młynów zbudowanych z drewna. Ze względu na swoją unikalną budowę, młyn stanowi solidną i trwałą konstrukcję. Jego położenie w malowniczej okolicy oraz wyjątkowa elewacja sprawiają, że jest osobliwym punktem dla odwiedzających teren gminy.
Dom przy ulicy Kolejowej w Stawie Kunowskim
Budynek znajduje się tuż przy torach na terenie należącym do Polskich Kolei Państwowych. Budynek wybudowany w całości z drewna, zachował swoją pierwotną konstrukcję. Jest to dom parterowy z przestrzennym poddaszem. Do głównej części budynku zostały dobudowane dwa niewielkie skrzydła. Dom pokryty został dachem dwuspadowym wykonanym z blachy. Posiada oryginalne drewniane zdobienia, szczególnie okienne pomalowane na biało nadają budynkowi wartości pod względem artystycznym. Budynek w pierwszej połowie XX wieku był własnością kolei. Stacja Staw Kunowski pełniła rolę ważnego punktu kontaktowego Armii Krajowej. Kierował nim Franciszek Wydra ps. „Gromski". Był on również adiutantem dowódcy batalionu obwodu „Dolina". W sierpniu 1944 r. na stacji Staw Kunowski dokonano rozładunku 2 wagonów cukru z cukrowni Częstocice. Dokonali tego żołnierze AK z kompanii Kunów pod dowództwem Władysława Krzemińskiego ps. „Samotnik". Cukier został przekazany partyzantom. Już w listopadzie 1939 r. kolejarze ze Stawu Kunowskiego otwarli dwa wagony wypełnione podręcznikami szkolnymi skierowanymi przez Niemców na przemiał do fabryki tektury w Dołach Biskupich i rozprowadzili je wśród mieszkańców najbliższych wiosek oraz Ostrowca Świętokrzyskiego i dalszych okolic. Dzięki tym książkom wiele osób mogło ukończyć konspiracyjne szkoły działające w Ostrowcu Świętokrzyskim, Radomiu oraz najbliższej okolicy.
Dwa domy robotnicze przy ulicy Nadrzecznej w Brodach
Oba budynki należą do pozostałości zespołu przemysłowo-urbanistycznego dawnej walcowni i pudlingarni w Brodach, w którego skład wchodzą również zabytkowy przelew wodny, dom zarządu oraz zalew. W roku 1824 zadecydowano o budowie tamy w Brodach. Był to element planu „ciągłego zakładu fabryk żelaza” księdza Stanisława Staszica. W ramach inwestycji zbudowano pudlingarnię i walcownię oraz osiedle przyfabryczne. Osiedle było budowane równocześnie z zakładem. Składało się z domków dla robotników budowanych z kamienia łamanego, krytych gontem. Każdy posiadał 2 okna (jedno weneckie). Do 1843 roku wybudowano 18 domków robotniczych oraz po dwa dla majstrów i urzędników. Budowniczym osiedla był Beithel. W tym roku zakład brodzki zatrudniał już 60 robotników i osiągał zakładaną produkcję 40 tysięcy cetnarów żelaza handlowego. Produkcja żelaza w kombinacie była anachroniczna. Otrzymaną w Starachowicach surówkę żelaza przewożono podwodami do Michałowa i do Brodów, gdzie podlegały uszlachetnieniu a następnie przewożono do Nietuliska, gdzie przerabiano je na żelazo sztabowe i blachy. Z Nietuliska wywożono żelazo bezpośrednio do ośrodków przemysłowych i miejskich. Ten sposób produkcji żelaza mógł być stosowany tylko dzięki specyficznym warunkom lokalnym; a więc obecność pokładów własnych, rud żelaza, własnego drewna budulcowego, opałowego i drzewnego, sile wody rzeki Kamiennej spiętrzonej w czterech stawach (Starachowice, Michałów, Brody, Nietulisko), transportowi konnemu oraz taniej sile roboczej rekrutującej się z okolicznych wsi. Dotkliwy cios dla przemysłu w Brodach zadała katastrofalna powódź w 1903 r. Długotrwałe deszcze sprawiły, że rzeka Kamienna zwiększyła przepływ ponad 360 razy. Takiego naporu wód nie wytrzymały groble w górze rzeki a także tama na największym zbiorniku wodnym w Michałowie. Wielka fala powodziowa całkowicie zmiotła z powierzchni ziemi cały zakład w Brodach.
Komin suszarni w Stawie Kunowskim
Komin suszarni należy do zespołu tartaku znajdującego się w Stawie Kunowskim, w skład którego wchodzi również dom robotników. Zespół tartaku został ujęty w wojewódzkiej ewidencji zabytków. Na okres międzywojenny datuje się okres rozkwitu miejscowości jakiej jest Staw Kunowski. Tartak był idealnie zlokalizowany, jeśli chodzi o transport drzewa, ze względu na bliskość stacji kolejowej oraz pobliskiego, dużego kompleksu leśnego. Sam komin należący do kompleksu powstał w latach 20-tych i pozostaje symbolem działającej ówcześnie suszarni, należącej do tartaku parowego. Pionowa konstrukcja budowlana, około trzydziestometrowa, stanowiła funkcję odprowadzania spalin z pieca suszarniczego podczas procesu suszenia drewna pozyskanego z pobliskich lasów. Komin w całości wybudowany został z czerwonej cegły palonej na podstawie okręgu, którego średnica zwęża się proporcjonalnie ku górze. W pierwszej połowie XX wieku tartak spełniał bardzo ważną funkcję, ponieważ dawał zatrudnienie znacznej ilości okolicznych mieszkańców. Dzięki temu tereny te odradzały się po załamaniu lokalnej gospodarki, spowodowanym klęską powodzi w 1903 roku. Dzięki swojemu budulcowi stanowi solidną konstrukcję, pomimo wielu lat użytkowania. Obecnie jest rozpoznawalnym znakiem dawnej świetności działających w tej okolicy zakładów przemysłowych.