Opowieść o „Bacy”
„Baca” to pseudonim dowódcy oddziału BCh, kapitana Tadeusza Wojtyniaka, który stoczył bitwę z oddziałami niemieckimi na terenie gminy Mirzec, a zginął na terenie gminy Brody, śmiertelnie raniony w pobliżu leśniczówki Kutery. Mimo groźnie wyglądającej broni, która była prezentowana na wystawie Izby Tradycji i Dziedzictwa Kulturowego, kustosz Grzegorz Bernaciak skupił się przede wszystkim na opowieści o dzieciństwie i młodości przyszłego partyzanckiego bohatera. Była to opowieść o 14-letnim chłopcu, który skonstruował przed wojną pistolet z myślą o użyciu go do obrony rodzinnej wsi. Gdy do jego domu przyjechała na rewizję policja ukrył go w garnku z mlekiem. Trzy miesiące po zajęciu Polski przez Niemców zdobył swój pierwszy pistolet, terroryzując bagnetem kolonistę niemieckiego z sąsiedniej wsi. Był to pistolet Mauser C96, który został zaprezentowany przez prelegenta. Młodzi słuchacze poznali też historię śmiertelnie rannego kpt. „Bacy”, który żegnając się ze swoimi przyjaciółmi wypowiedział słowa „Nie ważne jak długo się żyje, ale jak się żyje”. Prelekcja była zorganizowana 28 września w Szkole Podstawowej w Tychowie Starym przez dyrektora szkoły Sławomira Majchrzaka i nauczycielkę historii Alę Bonio.